Irokezi Nadawano nam różne nazwy: Aár-o-kwoi, Irokezi, starsi gorzej wykształceni z mniejszych ośrodków. Opowiadano o nas historie, podziwiano za odwagę, szanowano za honor, a czasem ktoś zauważał: „Oni w cale nie są tacy różni od nas”. Lecz przeważnie taki głos ginął w szumie pochwał tolerancji, deklaracji o wolności a także i równości wszystkich ludzi. Częściej za to wyśmiewano naszą religijność; od Jeziora Ontario aż po Bug, od Bogini Śmierci aż po śmierć Boga byliśmy przykładem zacofania i niezdolności do tego aby samemu dostąpić zdobyczy cywilizacji. Oczekiwano zarazem byśmy porzucili tomahawki i karabele, wampumy i szkaplerze, abyśmy wreszcie stali się lustrem cudzych cnót, mozaiką, po której można będzie stąpać do granic tego co nieosiągalne.
Posty
Wyświetlanie postów z sierpień, 2024
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Z okazji 80 rocznicy Powstania Warszawskiego zamieszczam fragment mojego posłowia do książki Hanny Marczewskiej Zapiski z Powstania Warszawskiego na Bielanach . Od Miletu po Warszawę. Refleksje nad noumenon heroizmu (Fragmenty) Czas i miejsce akcji. Struktura historii Akcja tej pasjonującej opowieści zaczyna się na Bielanach. Czas – Powstanie Warszawskie, jeden z najbardziej heroicznych zrywów w historii Polaków. Wydaje się, iż historia Powstania jest dość dobrze rozpoznana i opisana, jednak nadal nie dość suplementów, wspomnień, dopowiedzeń, które tę wiedzę uzupełniają, czynią ją bardziej spoistą i uświadamiają specyfikę tego zrywu. Jest to ważne, ponieważ z rozmaitych powodów, Powstanie staje się ze współczesnego punktu widzenia coraz bardziej niezrozumiałe. Co więcej: dzieje się tak nie z winy samej historii, a zmian w sposobie myślenia, jakie zachodzą wraz z upływem dekad i przemarszem pokoleń. Z dzisiejszego punktu widzenia świat, i dotyczące go wydarzenia, zd...