Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2020

ADWENT

Do Szeolu wtrącę twój przepych i dźwięki twoich harf Iz 14:11 To w końcu nic nienaturalnego: o tej porze dni są najkrótsze, zwierzęta i drzewa idą spać, tylko niektóre pozostają – być może, aby pilnować spokoju tych pierwszych?  Podobnie powinno być z ludźmi ‑ to w końcu nic nienaturalnego – kiedyś, kiedy ziemia zastygała do wiosny, ludzie zamykali się po chatach i leniwie spędzali czas do przednówka.  Dziś rozświetlone miasta próbują zadać kłam naszemu rytmowi. Snujemy się pod ciemnym niebem, nie widząc słońca, ni gwiazd, ni księżyca. Po ciemku do pracy, po pracy, na miasto, do domu. Niezdrowe, sztuczne światło, niezdrowa sztuczna żywność, niezdrowy przekaz niezdrowych mediów okraszony niezdrową popkulturą. Tu już nie ma nic naturalnego. Tu już nie może być nic naturalnego. W mroku nie tak późnego popołudnia na ekranie telefonu świecą słowa: „Jestem ostatnio bardzo zajęta, Odezwę się do ciebie później, gdy tylko poukładam sprawy zawodowe”. Tak bardzo się starasz nadać natur