Im też się zdarza
tarzać
w czymś,
co wydalą
z siebie.
Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
Komentarze
Popularne posty z tego bloga
Z okazji 80 rocznicy Powstania Warszawskiego zamieszczam fragment mojego posłowia do książki Hanny Marczewskiej Zapiski z Powstania Warszawskiego na Bielanach . Od Miletu po Warszawę. Refleksje nad noumenon heroizmu (Fragmenty) Czas i miejsce akcji. Struktura historii Akcja tej pasjonującej opowieści zaczyna się na Bielanach. Czas – Powstanie Warszawskie, jeden z najbardziej heroicznych zrywów w historii Polaków. Wydaje się, iż historia Powstania jest dość dobrze rozpoznana i opisana, jednak nadal nie dość suplementów, wspomnień, dopowiedzeń, które tę wiedzę uzupełniają, czynią ją bardziej spoistą i uświadamiają specyfikę tego zrywu. Jest to ważne, ponieważ z rozmaitych powodów, Powstanie staje się ze współczesnego punktu widzenia coraz bardziej niezrozumiałe. Co więcej: dzieje się tak nie z winy samej historii, a zmian w sposobie myślenia, jakie zachodzą wraz z upływem dekad i przemarszem pokoleń. Z dzisiejszego punktu widzenia świat, i dotyczące go wydarzenia, zd...
Dygresja zamiast wstępu Tytuł książki poetyckiej Joanny Wcherkiewicz, Kim jest Zachary? tylko z pozoru brzmi niewinnie. Pytanie o czyjąś tożsamość zadajemy w odniesieniu do innych osób po wielokroć, i po wielokroć skupiamy się na rozmaitych jego aspektach nie zwracając na co dzień uwagi na to, jakie istotnie ważkie problemy ono zawiera. Tymczasem zagadnienie tożsamości to coś, co w literaturze obecne jest od zawsze – i od zawsze poza jej granice wykracza. „ O tym jak istotne jest to zagadnienie świadczy choćby to, że występuje ono nieustannie w rozmaitym natężeniu u kolejnych myślicieli i poetów” – pisze w jednym ze swoich artykułów filozof, dr Włodzimierz Zięba. [1] Wystarczy powrócić myślą do początków, np. do Odysei Homera, gdzie widzimy głównego bohatera w jaskini cyklopa, Polifema. Gdy potwór zadaje Odyseuszowi pytanie, kim on jest, jakie jest jego imię? Ten odpowiada „Nikt”. Polifem uwierzył chytremu Grekowi i stało się to przyczyną jego porażki, ale przede wszystki...
Życie jest głupie i uparte. Odradza się gdziekolwiek bądź na poczekaniu. Kwitnie, zmienia formy, gatunki, style bycia, a jednak trwa niezmiennie na odwiecznych prawach. Śmierć jest cierpliwa. Zawsze wyczeka odpowiedniej chwili: chwili słabości, niewiary lub przesadnego entuzjazmu. Wybierze odpowiednią strategię. Zaatakuje znienacka lub na odwrót, z daleka będzie dawała znaki paraliżując grozą. Wydawać by się mogło, że śmierć zawsze bierze co swoje, prośbą, groźbą lub pokusą, lecz okazuje się później, że życie znów odradza się gdziekolwiek bądź na poczekaniu.
Komentarze
Prześlij komentarz